Firefox w ostatnich miesiącach negatywnie wsławił się zamulaniem nawet całkiem niezłych maszyn. Choć ilość świetnych rozszerzeń zatrzymywała wielu przy produkcie Mozilli, wygląda na to, że wkrótce Ognisty Lis powróci do łask.

Sam spędzam w przeglądarce większość czasu z komputerem, więc powolne przewijanie stron sprawiło, że na razie porzuciłem Firefoksa dla Chrome. Szybkość nowej wersji wprawiła mnie jednak w osłupienie. Może nie ma się czym ekscytować, ale poprawa jest naprawdę niesamowita.

Każdy może sprawdzić zresztą całość u siebie, wykonując kolejno polecenia:

sudo add-apt-repository ppa:ubuntu-mozilla-daily/ppa
sudo apt-get update
sudo apt-get install firefox-4.0

Nowa wersja zawiera także zaktualizowane menu, które w Windowsach wyświetla się na obramowaniu okna, natomiast w Linuksie nieco niżej. Niestety rozwiązanie zabiera nieco miejsca zarezerwowanego dla zakładek, jednak może Windows Indicators zaproponowane przez Canonical będą w stanie niedługo rozwiązać ten problem.

W Firefoksie 4.0 dobrze prezentuje się także pasek adresu, który obecnie wyświetla linki do stron znajdujących się pod wskaźnikiem kursora. Do tej pory chyba we wszystkich programach tego typu takie informacje pojawiały się na dole okna, zajmując przy okazji dodatkowe miejsce.

Jeśli deweloperom uda się zachować wydajność jaką obserwujemy w obecnej wersji testowej, bądź jeszcze ją poprawić, Chrome oraz Opera mogą po raz kolejny dostać w kość od przeglądarki, która i tak w Polsce szczyci się już udziałami na poziomie 49,42%.

źródło: ubucentrum.net